piątek, 1 lipca 2011

Recenzja John Frieda, Luxurious Volume

Matka Natura nie obdarzyła mnie zbyt bujnymi włosami, dlatego do pielęgnacji włosów od zawsze poszukiwałam produktów zwiększających objętość. Moje włosy są cienkie i mają tendencje do przetłuszczania, dlatego muszę je myć codziennie, czasami co drugi  dzień, bo inaczej wyglądają nie świeżo.
Produkty Johna Friedy stały mi się znane dzięki filmikom youtubowym, miały pozytywne oceny, więc także i ja postanowiłam się skusić.

Dostępność produktu:
-produkt dostępny jest w internecie (allegro, drogerie internetowe) oraz w Rossmannie
Cena:
- w zależności od sprzedawcy ceny się wahają, można szukać okazji i kupić taniej, ale generalnie szampon kosztuje około 35 złotych,
Pojemność:
- 250 ml, czyli standart, a nawet w porównaniu do niektórych szamponów, pojemność jest większa,
Opis producenta:
- Pogrubiająca formuła wspomaga budowanie wewnętrznej sily włosów i wzmacnia cienkie włosy.
dzięki fantastycznym właściwościom oczyszczającym wspomaga usuwanie substancji ,które mogą obciążać włosy .Pozostawia je lśniąco czyste ,bez żadnych osadów .Szampon daje odczucie większej objętości włosów,a stosowany razem z odżywką zapewnia widoczne efekty ,zwiększając grubość włosów o ponad jedną trzecią.
Skład:
 - Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Cocamidopropylamine Oxide, Polyquatemium-11, Panthenol, Parfum, Citric Acid, Tetrasodium EDTA, Benzyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Alpha- Isomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxycitronellal.
Moje wrażenia:
- Gdybym miała podsumować jednym słowem, powiedziałabym, że produkt jest dobry. Rozkładając to jednak na czynniki pierwsze:) nie jestem przekonana, czy szampon za takie pieniądze jest rzeczywiście wart swojej ceny. Nie można zarzucić mu braku wydajności. Nie wielka ilość powoduje, że produkt bardzo się pieni, pięknie pachnie i starcza na długo. Jednak jak się mają zapewnienia producentów do rzeczywistości? W moim przypadku efekt oczyszczenia jest zauważalny, dodatkowo włosy łatwo się rozczesują. Dyskusji poddałabym fakt spektakularnego zwiększenia objętości włosów. Owszem, są bardziej puszyste, ale nie wiązałabym tego faktu z tym produktem a po prostu odpowiednim trikom ich modelowania.Zamawiając szampon, jako gratis dostałam mgiełkę, z tej samej serii
Zgodnie z opisem producenta, jej działanie polega na zwiększeniu objętości i nadaniu gęstości nawet najcieńszym włosom Zastosowano tu dodatkowo technologię „heat shield”, która chroni włosy przed szkodliwym działaniem wysokiej temperatury. Razem, oba produkty dość fajnie odbijają włosy od skóry głowy, ale ten efekt niestety nie utrzymuje się cały dzień. W mojej ocenie są produktami, które mnie nie powaliły na kolana efektami, ale lubię je za to,że włosy pięknie pachną i są puszyste chociaż przez kilka godzin. Zdaję sobie sprawę z tego, że każdy może mieć inną opinię, nasze włosy też się różnią:), ale jestem ciekawa jak sprawdził się u Was? Może w połączeniu z odżywką efekt jest bardziej widoczny???

Ja przyznaje mu w moje skali ocen 4/6 i zachęcam do wypróbowania jeśli cena nie stanowi dla kogoś przeszkody.
Pozdrawiam

2 komentarze: